Sześciu testowanych zawodników uczestniczyło w poniedziałkowych zajęciach Górnika Łęczna. Wzorem ostatniego okna transferowego wśród sprawdzanych piłkarzy nie było znanych nazwisk.
Szansę od Jurija Szatałowa dostali zawodnicy anonimowi dla łęczyńskich kibiców: Andrij Hurśkyj z Ruchu Winniki, Karol Szymański z Ostrovii 1909 Ostrów Wielkopolski, Giorgi Alawerdaszwili z Metalurgi Rustawi, Zurab Ciskaridze z Bangkok Glass FC i Eduard Sagdijew z FK Syzrań-2003. Dodatkowo w zajęciach uczestniczyli Patryk Dobrowolski, zawodnik drugiej drużyny i napastnik Piotr Okuniewicz (Formacja Port 2000 Mostki).
O przyszłości piłkarzy w drużynie beniaminka zadecyduje najbliższy tydzień. Jeśli trener Jurij Szatałow przekona się do ich umiejętności, to w przyszłym tygodniu znajdzie się dla nich miejsce w autokarze do Wałbrzycha, gdzie łęcznianie mają zaplanowane pierwsze w tym roku zgrupowanie.
- Na razie ciężko powiedzieć o przydatności zawodników do drużyny. Przyglądamy się im i dostaną szansę w sobotnim sparingu ze Stalą Stalowa Wola - mówił po poniedziałkowych zajęciach Jurij Szatałow, szkoleniowiec zespołu z Łęcznej.
Wiele wskazuje na to, że w zimowym oknie transferowym sporo będzie się działo w Łęcznej. Wszystko przez urazy i słabszą postawę niektórych zawodników w rundzie jesiennej. Klub chętnie oddałby do innego zespołu Radosława Próchnika, nowego pracodawcę może znaleźć także kilku innych piłkarzy. Jednym z nich jest Paweł Socha, który ma dość pełnienia roli trzeciego bramkarza. Wychowanek Górnika będzie próbował podpisać kontrakt w GKS Tychy, ale z Łęcznej odejdzie tylko wtedy, gdy klub znajdzie dla niego zastępcę. Do tej roli przymierzany jest Karol Szymański.
Sporo pracy ma także sztab medyczny. Przemysław Kaźmierczak w tym sezonie raczej nie wróci do treningów, a problemy mają wychowankowie klubu Bartosz Wiązowski i Mateusz Pogonowski. Dopiero za kilka dni lub tygodni do treningów powrócą Maciej Szmatuk i Fedor Černych. Urazu podczas okresu świątecznego nabawił się ponadto Tomasz Nowak.
To wszystko sprawia, że niektórzy zawodnicy stracą pierwszy etap przygotowań, a kadra zespołu i tak nie jest zbyt liczna. Priorytetem dla sztabu szkoleniowego będzie sprowadzenie napastnika i środkowego obrońcy. Klub rozejrzy się także za młodymi zawodnikami.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?