- W 2009 roku, korzystając z urlopu, wymyśliłem sobie, że pojadę nad morze. Aby nie spędzać biernie tego urlopu i nie leżeć na plaży, postanowiłem przejść wybrzeże-mówił Przemysław Kubiak w czasie spotkania. - Po powrocie do domu, okazało się, że to przejście było najszybsze w Polsce. Jest to nieoficjalny rekord, ponieważ nie było to zgłaszane wcześniej-dodał.
Po dwóch latach Przemysław Kubiak po raz kolejny wybrał się na wędrówkę. Tym razem jednak nie była to samotna wyprawa. Dołączył do niego Łukasz Bogdali. Pleszewscy podróżnicy udali się na zimowy ,,spacer" wzdłuż Bałtyku.
-350 kilometrów to dystans, który dzieli Świnoujście od Helu. Jednak ten dystans jest dłuższy, ponieważ trzeba obejść niektóre rzeki i porty a my także musieliśmy obejść poligon w Wicku.Zasadniczo ten dystans oscyluje w granicach 400 kilometrów-mówił Łukasz Bogdali.-Mamy świadomość, że jeżeli ktoś się profesjonalnie za to zabierze, to ten rekord jest do pobicia - stwierdził.
Więcej na temat wyprawy pleszewskich podróżników przeczytasz za tydzień w "Gazecie Pleszewskiej".
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?