Pierwszoligowy zespół w tym sezonie gra dobrze. Szybko i efektownie. Problemem jest jednak efektywność występów. Łęcznianie, choć w większości meczów są stroną przeważającą, w końcówkach spotkań gubią punkty. Tak było choćby w ostatnim meczu z Pogonią w Szczecinie. Górnicy zremisowali na trudnym terenie 3:3, ale powinni z tego wyjazdu przywieźć trzy oczka, bo prowadzili aż do... 95 min.
- Rzeczywiście nasz obecny dorobek to nie jest szczyt marzeń - ocenia bilans pierwszoligowców Artur Kapelko, prezes klubu. - Liga jednak jest wyrównana i każdy może wygrać z każdym. Punkty gubimy nie tylko my, ale również zespoły z góry tabeli i to z ligowymi słabeuszami. W naszym wypadku trudno było się nam pozbierać po porażce z ŁKS Łódź (do 90 min łęcznianie prowadzili 1:0, przegrali 1:2). Po meczu w Szczecinie widać jednak, że przełamanie jest blisko.
Pierwszy zespół GKS w ten weekend gra u siebie z ostatnim w tabeli Dolcanem Ząbki i pewnie złą passę przerwie. Trudniej będą mieli ze skończeniem fatalnej serii zawodnicy rezerw. Oni udadzą się do liderującej w tabeli Wisły Puławy, która nie przegrała od dziesięciu meczów.
- W drugim zespole wynik nie jest najważniejszy - tłumaczy Artur Kapelko. - Ma on być zapleczem dla pierwszego zespołu i mają się w nim ogrywać młodzi piłkarze.
Przeznaczenie wydaje się jak najbardziej słuszne, pytanie tylko, dlaczego zawodnicy pretendujący do gry w pierwszej lidze nie potrafią sobie poradzić z trzecioligowymi średniakami. Problem może leżeć w podejściu zawodników do gry w rezerwach, ich umiejętnościach bądź złej selekcji. To ostatnie przypuszczenie może być najbliżej prawdy, bo trener Mirosław Jabłoński jakoś nie kwapi się, aby kogoś z rezerw włączyć do pierwszego składu.
- Znamy ten problem, wynika on głównie z tego, że nie ma odpowiedniego napływu zawodników z grup juniorskich - kończy Kapelko.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?