- We wcześniejszych meczach graliśmy ładnie, ale punktów nie zdobywaliśmy - mówi Paweł Magdoń, obrońca GKS. - Tym razem może nie było tylu ładnych akcji, ale wygraliśmy i o to w piłce nożnej chodzi.
W 45 min łęcznianie przeprowadzili akcję bramkową. W polu karnym walcząc o piłkę z Pesirem Piotr Stawowy ratował się zagraniem ręką, a sędzia wskazał na wapno. Futbolówkę z 11 metrów do siatki posłał Nowak.
Na drugą połowę goście wyszli podłamani golem do szatni, a zawodnicy Mirosław Jabłońskiego to wykorzystali od razy spychając ich do defensywy. W 51 min udokumentowali to drugim golem. Paweł Sasin zagrał z prawej strony wzdłuż bramki, jeden z obrońców trącił piłkę nogą, a głową do siatki skierował ją Pesir. - Obrońca wystawił mi taką piłkę, że nie mogłem spudłować - dodał Czeski napastnik.
GKS Bogdanka - MKS Kluczbork 2:0 (1:0)
Bramki: Nowak 45 z karnego, Pesir 51
Widzów: 600
Sędziował: Daniel Kruczyński ze Śląska
GKS: Giertl - Sasin, Sołdecki, Magdoń, Pielach - Ricardinho (90 Nildo), Bartoszewicz, Nowak, Zagurskas (68 Miloseski), Kczmarek (79 Nikitović) - Pesir. Trener: Mirosław Jabłoński.
MKS: Stodoła - Orłowicz, Jagieniak, Stawowy, Nitkiewicz - Hober (60 Kazimierowicz), Ulatowski, Glanowski, Tuszyński - Niziołek (80 Góral), Półchłopek (77 Hanzel). Trener: Ryszard Okaj.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?