Spis treści
Ukraina nadal walczy i nadal potrzebuje wsparcia
365 dni ciągłego strachu, terroru, bomb, setek tysięcy ofiar, w tych niewinnych cywilów. Tak wschodni sąsiedzi przeżyli ostatni rok. Chociaż w mediach coraz mniej informacji o toczącej się wojnie, wciąż trwa terror.
Dzień po rocznicy napaści Rosji na Ukrainę w Gnieźnie odbędzie się wspaniały koncert połączony ze zbiórką na rzecz Ukrainy. Jak podaje Radosław Nawrocki z Fundacji Tornister Nowe Media, ludność Ukrainy nadal potrzebuje wsparcia i to nie tylko militarnego, ale brakuje im wielu podstawowych rzeczy: ubrań czy łóżek. Na tę chwilę najbardziej potrzebne na froncie są… profesjonalne noktowizory i drony, dzięki którym łatwiej będzie namierzać rosyjskie wojska.
Już teraz można wesprzeć zrzutkę pod tym linkiem
Wyjątkowy koncert w eSTeDe by wesprzeć ukraiński front
- To, w jaki sposób postępuje Putin powinno zdeterminować nas do jak największego zaangażowania. Należy o wojnie pamiętać i należy organizować zbiórki na rzecz wsparcia militarnego Ukrainy. Mam nadzieję, że decyzyjność państw decyzyjnych NATO, (dojdzie do tego -przyp. Red.), że przestaniemy się zastanawiać, czy dostarczać samoloty, czołgi bo Ukraina tak naprawdę walczy o NASZ pokój, nasz spokój
– relacjonował Starosta Gnieźnieński, Piotr Gruszczyński.
Inicjatywa zorganizowania tego typu eventu wyszła od Fundacji Tornister, ale w mig zyskała poparcie i urzędu miejskiego i starostwa. Te dwa samorządy na początku wojny też wspierały uchodźców organizując zbiórki żywności i odzieży. Koncert połączony ze zbiórką odbędzie się 25 lutego w eSTeDe. Wystąpią nie tylko młodzi lokalni artyści, ale też zespoły zza wschodniej granicy. Zebrane pieniądze przeznaczone zostaną na zakup jak największej liczby dronów i noktowizorów militarnych. Okazuje się, że ten sprzęt jest pilnie potrzebny Ukraińcom walczącym na froncie.
Już teraz można wesprzeć zrzutkę
- Potrzebne są drony, które pozwalają na to, żeby zobaczyć teren w zasięgu nawet kilku kilometrów. Takie cywilne drony są wykorzystywane do celów zwiadowczych. Koordynaty przesłane przez drona mogą być przesłane w celu ataku na dany cel
– tłumaczył R. Nawrocki.
Gdyby nie Ukraińcy, wojna dzisiaj mogłaby się toczyć w Polsce lub nawet dalej
Swego typu „łączniczką” fundacji i władz gnieźnieńskich z Ukrainą jest Olia Shirinova, która od kilku lat mieszka w Pierwszej Stolicy. Przyjechała tu na studia. Jej rodzina pozostaje na zachodzie, a tata walczy na froncie.
- Polacy chyba są wojną zmęczeni, ale Ukraińcy też są zmęczeni. Jesteśmy zmęczeni, ale musimy działać dalej. Moim zdaniem, gdyby nie Ukraina, to wojna dziś toczyłaby się nie na terytorium Ukrainy, a na terytorium Polski, albo i dalej. Musimy o tym pamiętać, że tam walcząc Ukraińcy, walczą nie tylko za wolną Ukrainę, ale za wolność wszystkich. (…) Musimy działać wspólnie
– relacjonowała poruszona studentka z Gniezna, dodając: mój tata jest na froncie w Ukrainie, ale ja jestem na froncie tutaj.
- Spotkałam się niedawno z wojskowymi i uważam, ze to niesamowite jaką oni mają siłę, by tam zostać i walczyć. Jeden wojskowy mi powiedział, że mamy być bardzo szczęśliwi pijąc rano kawę i nie myśląc o tym, kto zaginął
– dodała młoda kobieta z łamiącym się głosem.
Już teraz można wesprzeć zrzutkę pod tym linkiem
Zobacz też:
Gniezno zagra dla Ukrainy. Koncert „My z Wami!” odbędzie się CK eSTeDe
Odszedł Janusz Rewiński
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?