Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Górnik Łęczna. Opinie i wypowiedzi po meczu w Katowicach

Bartosz Litwin
Bartosz Litwin
Marzena Bugala Polska Press
Jedyny klub piłkarski z Lubelszczyzny pozostający w grze o punkty przegrywa kluczowe wyjazdowe spotkanie. Górnik Łęczna poniósł porażkę w starciu z GKS Katowice i traci na rzecz rywali miejsce wicelidera II ligi. Łęcznianie w 2020 roku wciąż bez punktów. - Niech nikt nie myśli, że Górnik zrezygnował z walki o bezpośredni awans - mówi trener gości Kamil Kiereś.

Kamil Kiereś (trener Górnika Łęczna)
Moim zdaniem był to niezły mecz, jak na pierwsze spotkanie po tak długiej, trzymiesięcznej przerwie. Drużyna Górnika Łęczna zagrała dobre zawody. Konsekwentnie realizowaliśmy taktykę w pierwszej połowie.Tego efektem była bramka, dzięki której prowadziliśmy 1:0. Jeden z naszych nielicznych błędów przed przerwą został natychmiast wykorzystany przez gospodarzy i było 1:1. W przerwie założyliśmy sobie, taki schemat gry, że chcemy być bardziej widoczni w fazie posiadania piłki. W pierwszej połowie, mimo wszystko, była przewaga gry defensywnej. Dobrze zaczęliśmy drugą połowę. Tworzyliśmy sobie sytuacje, więcej byliśmy w posiadaniu piłki. Graliśmy bardziej zdecydowanie. Drużyna miała więcej energii w fazie posiadania piłki. W momencie, którym wydawało się, że mecz przechyla się na naszą korzyść, dostaliśmy drugą żółtą kartkę. Zadaje sobie pytanie, czy ten moment czerwonej kartki był kluczowy w kontekście przegranej. Grając w dziesiątkę, stwarzaliśmy sytuacje. Nie wykorzystaliśmy dwóch, trzech a być może czterech dobrych sytuacji. Po jednej był słupek. Po rzucie rożnym Paweł Wojciechowski minął się z piłką na czwartym metrze, a były jeszcze strzał Stromeckiego i sytuacja Golińskiego. Mimo że graliśmy w dziesiątkę, to walczyliśmy o pełną pulę. Tak naprawdę nie popełniliśmy zbyt wielu błędów w tym meczu, ale każdy z nich gospodarze ewidentnie wykorzystali. Na pewno jest to dla nas taki smutny moment. Widać dużą złość sportową w szatni. W Katowicach jest radość. U nas jest smutek, ale nie taki, że ktoś zapomniał w Górniku, że gramy o awans. Po prostu tak się mecz ułożył. Jesteśmy na zero z punktami.

Poziom gry, jaki zaprezentowaliśmy, pozwala nam myśleć, że do końca będziemy się liczyli w walce o bezpośredni awans. Niech nikt nie myśli, że Górnik z tego zrezygnował. Do samego końca będziemy do tego dążyć i wierzę, że ten cel osiągniemy.

Leandro (kapitan Górnika Łęczna)
W pierwszej połowie mecz był wyrównany. Oczywiście Katowice częściej utrzymywały się przy piłce, ale my graliśmy mądrze pod względem taktycznym. Byliśmy blisko siebie i prowadziliśmy 1:0. Później straciliśmy na 1:1. Druga połowa zaczęła się podobnie do pierwszej. Niestety, w kluczowym momencie straciliśmy zawodnika. Moim zdaniem przy sytuacji z drugą kartką nie było faulu. Niestety, sędzia nie zmienił zdania. Mimo gry w osłabieniu mieliśmy kilka sytuacji. Gratulujemy Katowicom zwycięstwa, jesteśmy źli z powodu porażki.

Musimy szybko zapomnieć o tym spotkaniu. Już w sobotę kolejne zawody, głowy do góry i gramy dalej.

Rafał Górak (trener GKS Katowice)
To było trudne spotkanie, szczególnie kiedy się przegrywa i to z rywalem, który jest od nas wyżej w tabeli. Szacunek dla drużyny za to, że nie spuścili głowy na dół. Aczkolwiek zawsze coś musi nie zagrać. Po golu na 2:1 powinniśmy być o wiele bardziej dojrzali. W tym ostatnim fragmencie gry wypadliśmy słabo.

Musimy w niedzielę mieć się na baczności, bo liga jest bardzo wyrównana. Taki ma swój klimat.

Widzew przegrał w środę ze Skrą, a my jedziemy teraz do Częstochowy na bardzo trudny teren i na sztuczną nawierzchnię. Jesteśmy szczęśliwi, że wygraliśmy, ale myślimy już o kolejnym spotkaniu.

ZOBACZ TAKŻE

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Górnik Łęczna. Opinie i wypowiedzi po meczu w Katowicach - Kurier Lubelski

Wróć na leczna.naszemiasto.pl Nasze Miasto