Historia obu klubów tworzyła się właśnie w tym sezonie. Polkowiczanie zajęli pierwsze miejsce w ówczesnej drugiej lidze i uzyskali bezpośrednią promocję. Drużyna z Lubelszczyzny uplasowała się na trzeciej pozycji i o przepustkę do krajowej elity rywalizowała z Zagłębiem Lublin. Gole Pawła Bugały w dwumeczu z „Miedziowymi” dały Górnikowi upragniony awans.
W ekstraklasie dobrze wiodło się tylko łęcznianom (w premierowym sezonie zajęli ósme miejsce). Z kolei piłkarze z Dolnego Śląska występy w elicie zakończyli na jednym sezonie. W barażowym dwumeczu okazali się wyraźnie gorsi od Cracovii.
Ekipa Górnika wyjechała na mecz wczoraj rano. Trener Mirosław Jabłoński jako miejsce zgrupowania przed ligową inauguracją wybrał Szklarską Porębę. W gronie osiemnastu powołanych na spotkanie zawodników zabrakło lekko kontuzjowanych Sławomira Nazaruka i Grzegorza Szymanka. – Nie są to groźne urazy, ale i tak nie mógłbym z nich skorzystać – mówi opiekun łęcznian. Po lekkich perypetiach zdrowotnych w gotowości bojowej są za to Jakub Wierzchowski, Wallace Benevente i Eivinas Zagurskas. Litwin otrzymał powołanie na mecz swojej reprezentacji młodzieżowej z Portugalią.
Zdaniem szkoleniowca łęcznian, kluczem do sukcesu będzie opanowanie sytuacji w środku boiska. – Polkowice mają silnych zawodników w tej strefie. Nie możemy nastawić się na spacerek, bo beniaminek będzie chciał dobrze zaprezentować się przed swoją publicznością – mówi trener.
Prezes Krzysztof Dmoszyński doszedł do porozumienia z Polonią Warszawa w sprawie rocznego wypożyczenia Mariusza Zasady. Ten 28-letni lewy obrońca ma być panaceum łęcznian na posuchę na tej pozycji (trener miał do dyspozycji jedynie Krzysztofa Kazimierczaka). Zasada będzie mógł zadebiutować w nowych barwach dopiero w drugim spotkaniu z LKS Nieciecza.
Opinie o górniczych derbach
Adam Rozwałka, dziennikarz Radia Lublin
Ten mecz zweryfikuje ambicje Górnika Łęczna. Liczę na podtrzymanie dobrej passy z meczów sparingowych i co najmniej na jeden punkt. Oczywiście dobrze byłyby, gdyby zaczęło się od zwycięstwa. Liczę, że druga linia umiejętnie opanuje środek pola i nie pozwoli na stwarzanie zagrożenia pod swoją bramką, a jednocześnie stworzy akcję, po której padnie bramka.
Paweł Bugała, były zawodnik Górnika Łęczna
Okres przygotowawczy nie przyniósł porażki Górnikowi, dlatego można mieć nadzieję, że w lidze może być równie dobrze. Nie należy popadać w przesadny optymizm. Już nieraz okazało się, że liga to zupełnie inna bajka. Polkowice są beniaminkiem i będą chciały za wszelką cenę wygrać przed własną publicznością. Łęczna wygląda jednak na zgrany zespół, który może walczyć z każdym.
Marian Rapa, prezes LZPN
Mam wrażenie, że jak na pierwszy mecz Górnik Łęczna nie trafił najlepiej. Od dawien dawna mam szacunek do klubu z Polkowic, który zawsze prezentował solidny poziom sportowy. Łęcznianom nigdy się dobrze nie grało z nimi, nawet w ekstraklasie. Sercem jestem jednak za naszym zespołem. Myślę, że takim żądłem może okazać się Eivinas Zagurskas i to jego bramka zadecyduje o wygranej.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?