Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Górnik Łęczna rozpocznie sezon w Polkowicach

Piotr Orzechowski
Brazylijczyk Nildo powoli dochodzi do formy. W Polkowicach ma być żądłem Górnika
Brazylijczyk Nildo powoli dochodzi do formy. W Polkowicach ma być żądłem Górnika Karol Wiśniewski
Odmieniony Górnik Łęczna w sobotę o godz. 19 zmierzy się piłkarzami Górnika z Polkowic. Będzie to starcie sentymentalne, ponieważ obie górnicze ekipy świętowały awans do ekstraklasy w sezonie 2002/2003.

Historia obu klubów tworzyła się właśnie w tym sezonie. Polkowiczanie zajęli pierwsze miejsce w ówczesnej drugiej lidze i uzyskali bezpośrednią promocję. Drużyna z Lubelszczyzny uplasowała się na trzeciej pozycji i o przepustkę do krajowej elity rywalizowała z Zagłębiem Lublin. Gole Pawła Bugały w dwumeczu z „Miedziowymi” dały Górnikowi upragniony awans.

W ekstraklasie dobrze wiodło się tylko łęcznianom (w premierowym sezonie zajęli ósme miejsce). Z kolei piłkarze z Dolnego Śląska występy w elicie zakończyli na jednym sezonie. W barażowym dwumeczu okazali się wyraźnie gorsi od Cracovii.

Ekipa Górnika wyjechała na mecz wczoraj rano. Trener Mirosław Jabłoński jako miejsce zgrupowania przed ligową inauguracją wybrał Szklarską Porębę. W gronie osiemnastu powołanych na spotkanie zawodników zabrakło lekko kontuzjowanych Sławomira Nazaruka i Grzegorza Szymanka. – Nie są to groźne urazy, ale i tak nie mógłbym z nich skorzystać – mówi opiekun łęcznian. Po lekkich perypetiach zdrowotnych w gotowości bojowej są za to Jakub Wierzchowski, Wallace Benevente i Eivinas Zagurskas. Litwin otrzymał powołanie na mecz swojej reprezentacji młodzieżowej z Portugalią.

Zdaniem szkoleniowca łęcznian, kluczem do sukcesu będzie opanowanie sytuacji w środku boiska. – Polkowice mają silnych zawodników w tej strefie. Nie możemy nastawić się na spacerek, bo beniaminek będzie chciał dobrze zaprezentować się przed swoją publicznością – mówi trener.

Prezes Krzysztof Dmoszyński doszedł do porozumienia z Polonią Warszawa w sprawie rocznego wypożyczenia Mariusza Zasady. Ten 28-letni lewy obrońca ma być panaceum łęcznian na posuchę na tej pozycji (trener miał do dyspozycji jedynie Krzysztofa Kazimierczaka). Zasada będzie mógł zadebiutować w nowych barwach dopiero w drugim spotkaniu z LKS Nieciecza.

Opinie o górniczych derbach

Adam Rozwałka, dziennikarz Radia Lublin
Ten mecz zweryfikuje ambicje Górnika Łęczna. Liczę na podtrzymanie dobrej passy z meczów sparingowych i co najmniej na jeden punkt. Oczywiście dobrze byłyby, gdyby zaczęło się od zwycięstwa. Liczę, że druga linia umiejętnie opanuje środek pola i nie pozwoli na stwarzanie zagrożenia pod swoją bramką, a jednocześnie stworzy akcję, po której padnie bramka.

Paweł Bugała, były zawodnik Górnika Łęczna
Okres przygotowawczy nie przyniósł porażki Górnikowi, dlatego można mieć nadzieję, że w lidze może być równie dobrze. Nie należy popadać w przesadny optymizm. Już nieraz okazało się, że liga to zupełnie inna bajka. Polkowice są beniaminkiem i będą chciały za wszelką cenę wygrać przed własną publicznością. Łęczna wygląda jednak na zgrany zespół, który może walczyć z każdym.

Marian Rapa, prezes LZPN
Mam wrażenie, że jak na pierwszy mecz Górnik Łęczna nie trafił najlepiej. Od dawien dawna mam szacunek do klubu z Polkowic, który zawsze prezentował solidny poziom sportowy. Łęcznianom nigdy się dobrze nie grało z nimi, nawet w ekstraklasie. Sercem jestem jednak za naszym zespołem. Myślę, że takim żądłem może okazać się Eivinas Zagurskas i to jego bramka zadecyduje o wygranej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leczna.naszemiasto.pl Nasze Miasto