Z grona trzech środkowych obrońców tylko Adrian Bartkowiak jest zdolny do gry. Paweł Magdoń przed tygodniem naderwał więzadła w barku, natomiast Wallace Benevente w ostatnim sparingu mocno potłukł stopę. Na kogo zatem zdecyduje się szkoleniowiec? Najbardziej naturalnym wyborem jest wystawienie Veljka Nikitovicia. Serb ma już doświadczenie na tej pozycji. W poprzednim sezonie w obliczu braków na środku obrony ówczesny trener Tadeusz Łapa chętnie sięgał po kapitana zespołu.
Coraz bardziej prawdopodobne jest jednak wystawienie Dawida Sołdeckiego. W drugiej połowie meczu z Dynamem to właśnie "Sołdek" partnerował Bartkowiakowi.
[mp]Nadal nie wiadomo, czy w Górniku zadebiutuje Tomas Pesir. Czeski napastnik nie otrzymał jeszcze certyfikatu z rodzimej federacji. Znalazł się w autokarze do Wodzisławia, ale w przypadku braku dokumentów, na szpicy łęcznian znajdzie się krytykowany Brazylijczyk Nildo. - Narzekałem na niego i jeszcze długo będę to robił. Ma sporo pracy przed sobą. Na razie nie mam jednak żadnego wyboru - mówi trener Jabłoński. Dlatego nie sposób dziwić się gorączkowemu oczekiwaniu trenera na potwierdzenie do gry Pesira. Czech jest typem silnego napastnika, umiejącego zastawić się w polu karnym, a na dodatek dysponującym dobrym uderzeniem z dystansu. Udowodnił to w 45 min meczu z Dynamem, kiedy ładnie uderzył z 20 m.
Wtorkowy mecz z gośćmi z Białorusi obnażył błędy w grze Górnika. - Aż tak źle nie jest z moim samopoczuciem, ale cieszyć się nie ma z czego. Dynamo grało nowoczesną piłkę, zawodnicy byli w ciągłym ruchu, wychodzili do podań, a u nas wszystko było na stojąco. Taka nauczka bardzo się nam przyda - mówi trener. Wydaje się, że swoją szansę na grę w pierwszym składzie ostatecznie zaprzepaścił Jakub Wierzchowski. Golkiper Górnika w ciągu kwadransa puścił trzy gole i na razie nie zapowiada się, by zagroził Sergiuszowi Prusakowi.
Odra Wodzisław Śląski po sezonie 2009/2010 musiała się pożegnać z ekstraklasą. W Wodzisławiu nie zapowiada się na szybki powrót do elity. - Z zespołu, który grał w poprzednim sezonie, mało kto został. Zadanie szybkiego awansu może być bardzo trudne do wykonania - mówi Paweł Magdoń, który w zeszłym sezonie grał w Odrze.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?