Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Górnik Łęczna zagra dziś z Odrą Wodzisław

Piotr Orzechowski
Dawid Sołdecki może wystąpić na środku obrony
Dawid Sołdecki może wystąpić na środku obrony Karol Wiśniewski
W piątek 13 sierpnia, jego podopieczni zmierzą się z Odrą Wodzisław (godz. 19). - Nie wierzę w przesądy, bardziej martwię się o to, kogo wystawię na środku obrony - mówi Mirosław Jabłoński, trener Górnika Łęczna.

Z grona trzech środkowych obrońców tylko Adrian Bartkowiak jest zdolny do gry. Paweł Magdoń przed tygodniem naderwał więzadła w barku, natomiast Wallace Benevente w ostatnim sparingu mocno potłukł stopę. Na kogo zatem zdecyduje się szkoleniowiec? Najbardziej naturalnym wyborem jest wystawienie Veljka Nikitovicia. Serb ma już doświadczenie na tej pozycji. W poprzednim sezonie w obliczu braków na środku obrony ówczesny trener Tadeusz Łapa chętnie sięgał po kapitana zespołu.

Coraz bardziej prawdopodobne jest jednak wystawienie Dawida Sołdeckiego. W drugiej połowie meczu z Dynamem to właśnie "Sołdek" partnerował Bartkowiakowi.

[mp]Nadal nie wiadomo, czy w Górniku zadebiutuje Tomas Pesir. Czeski napastnik nie otrzymał jeszcze certyfikatu z rodzimej federacji. Znalazł się w autokarze do Wodzisławia, ale w przypadku braku dokumentów, na szpicy łęcznian znajdzie się krytykowany Brazylijczyk Nildo. - Narzekałem na niego i jeszcze długo będę to robił. Ma sporo pracy przed sobą. Na razie nie mam jednak żadnego wyboru - mówi trener Jabłoński. Dlatego nie sposób dziwić się gorączkowemu oczekiwaniu trenera na potwierdzenie do gry Pesira. Czech jest typem silnego napastnika, umiejącego zastawić się w polu karnym, a na dodatek dysponującym dobrym uderzeniem z dystansu. Udowodnił to w 45 min meczu z Dynamem, kiedy ładnie uderzył z 20 m.

Wtorkowy mecz z gośćmi z Białorusi obnażył błędy w grze Górnika. - Aż tak źle nie jest z moim samopoczuciem, ale cieszyć się nie ma z czego. Dynamo grało nowoczesną piłkę, zawodnicy byli w ciągłym ruchu, wychodzili do podań, a u nas wszystko było na stojąco. Taka nauczka bardzo się nam przyda - mówi trener. Wydaje się, że swoją szansę na grę w pierwszym składzie ostatecznie zaprzepaścił Jakub Wierzchowski. Golkiper Górnika w ciągu kwadransa puścił trzy gole i na razie nie zapowiada się, by zagroził Sergiuszowi Prusakowi.

Odra Wodzisław Śląski po sezonie 2009/2010 musiała się pożegnać z ekstraklasą. W Wodzisławiu nie zapowiada się na szybki powrót do elity. - Z zespołu, który grał w poprzednim sezonie, mało kto został. Zadanie szybkiego awansu może być bardzo trudne do wykonania - mówi Paweł Magdoń, który w zeszłym sezonie grał w Odrze.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leczna.naszemiasto.pl Nasze Miasto