Kopalnia Bogdanka: wartownik zmarł, lekarz dostał zawału
Kamil Krupa
59-letni wartownik z firmy ochroniarskiej zmarł w poniedziałek rano na terenie kopalni "Bogdanka". Z kolei lekarz dyżurny, który próbował go reanimować, dostał podczas akcji ratunkowej rozległego zawału. Żyje, przewieziono go do szpitala.
Sprawę bada prokuratura. - Zajęliśmy się tym, bo śmierć miała miejsce na terenie zakładu pracy. Zleciliśmy już sekcję zwłok - wyjaśnia Beata Syk-Jankowska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Wideo
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!