Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Łęczna i Świdnik wyprzedzają Lublin. W mieście z dzikiem w herbie to aplikacja sprawdzi, kto nie płaci za śmieci

Leszek Mikrut
Fot. Ratusz w Łęcznej
O odpłatności za wywóz odpadów i nieszczelności, a wręcz nieudolności systemu, mówi się od lat. Ostatnio zaś o wzroście tych opłat jest coraz głośniej. Nie dziwi więc fakt, że miasta szukają wyjścia z tej sytuacji.

Temat wzrostu opłat za odpady od dłuższego czasu gości stale w ogólnopolskich mediach, jest wręcz przysłowiowym tematem dyżurnym. Okazuje się, że wiele osób nierzetelnie składa deklaracje i unika w ten sposób zapłaty. Takim działaniem nie tylko oszukują one swoją gminę naliczającą opłaty, ale przede wszystkim sąsiadów, którzy z tego powodu ponoszą wyższą odpłatność. Dzieje się tak, gdyż system odbioru odpadów musi się sam finansować. Komputerowe oprogramowanie wyłapie osoby, które pomimo zamieszkiwania w Gminie Łęczna nie wnoszą opłaty za śmieci. Trwa końcowy etap aktualizacji bazy danych, która posłuży do krzyżowej analizy. W kontrolę włączy się także Straż Miejska. Wpłaty od mieszkańców pokrywać muszą koszty odbioru i zagospodarowania odpadów. Osoby składające nieprawdziwe deklaracje, okradają wręcz innych mieszkańców, rzetelnie wywiązujących się ze swych społecznych obowiązków.

- Chcemy temu przeciwdziałać - tłumaczy rzecznik prasowy łęczyńskiego ratusza, Grzegorz Kuczyński. - Algorytm sprawdził się w Świdniku, gdzie w ubiegłym roku pomógł "wyłapać" 1,3 tysiąca osób niepłacących za śmieci. Musiały one poprawić deklarację, a także ponieść opłatę wstecz nawet do 5 lat. Rekordzista musiał zapłacić 2 tysiące złotych zaległości.

Dzięki dobrej współpracy pomiędzy Świdnikiem a Łęczną kilka dni temu nastąpiło nieodpłatne przekazanie wykorzystywanej przez świdniczan aplikacji, w celu wdrożenia jej w Łęcznej. Waldemar Jakson, burmistrz Świdnika, poinformował, że program ten jest dobrym narzędziem również do działania prewencyjnego oraz że mieszkańcy sami się zgłaszają do świdnickiego ratusza, aby poprawić złożone deklaracje.

- Wraz z radnymi Rady Miejskiej szukamy sposobów uszczelniania systemu śmieciowego - tłumaczy Leszek Włodarski, burmistrz Łęcznej. - Cyfryzacja jest jednym z nich. Jednakże tego novum obawiać powinny się jedynie osoby, które śmieci produkują, ale nie uiszczają należnych opłat. Z tego zaś powodu wszyscy pozostali płacą więcej. Doświadczenia Świdnika są dla nas bardzo cenne. Chcemy z nich skorzystać - dodaje.

Elektroniczny system w Łęcznej porówna dane pochodzące z kilku instytucji: z ewidencji ludności, z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej (z uwzględnieniem osób pobierających świadczenia 500 +), a także dane ze szkół i przedszkoli, ze wspólnot i spółdzielni mieszkaniowej. Po raz pierwszy uruchomiony zostanie on jeszcze w październiku.

Właściciele lokali, w których doszło do nieprawidłowości, poproszeni zostaną o złożenie wyjaśnień i ewentualnej korekty deklaracji. Szacuje się, że może to być nawet kilkaset osób.
Do akcji włączy się także Straż Miejska. Od września 2020 r. funkcjonariusze uzyskali nowe uprawnienia i mogą kontrolować prawidłowość złożonych deklaracji. Wartość wypisanego przez mundurowych mandatu może wynieść nawet 500 zł. Będzie to dodatkowe obciążenie niesolidnych płatników, bo oczywiście nieuiszczone opłaty wraz z odsetkami będą naliczane nawet do pięciu lat wstecz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leczna.naszemiasto.pl Nasze Miasto