- Trzeba przyznać, że mamy piękne lato tej wiosny. Upalne dni sprzyjają wyjazdom nad jeziora. Jak widać, ma to bezpośrednie przełożenie na liczbę utonięć - mówi Robert Wawruch, prezes WOPR w Lublinie i wskazuje, że trwające od kwietnia upały oraz długie weekendy przyciągały nad wodę tłumy mieszkańców regionu.
- A przecież sezon kąpielowy tak naprawdę jeszcze się nie zaczął. Zazwyczaj za jego początek uważa się 23 czerwca, gdy zaczynają się wakacje dla uczniów albo 1 lipca, gdy ruszają urlopy. Niestety, to nie jest tak, że gdy tylko pojawi się pierwsze słońce, to ratownicy ruszają na plaże - wyjaśnia Wawruch.
Szef lubelskich ratowników przypomina równocześnie, że utonięć najczęściej dochodzi na terenie dzikich kąpielisk lub w nocy, gdy na plażach nie ma ratowników. - Tak naprawdę, to ratownicy mają czyste konto. Tam gdzie oni są, to jest bezpiecznie - zapewnia prezes WOPR w Lublinie.
Rekordowa liczba ofiar
Od kwietnia w woj. lubelskim utonęło już osiem osób. Ostatnio 35-letni mężczyzna w żwirowisku na terenie miejscowości Mała Kłoda oraz 21 - letni mężczyzna, którego ciało wyłowiono w sobotę z jeziora Zagłębocze.
- Poza policjantami w działaniach na Zagłęboczu uczestniczyli strażacy używający łodzi z sonarem. Zwłoki zostały wydobyte z dna jeziora z głębokości około 9 metrów. Ze wstępnych relacji świadków wynikało, że 21-latek mógł być pod wpływem alkoholu, gdy wszedł do jeziora - informuje podkom. Andrzej Fijołek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Alkohol to jedna z najczęstszych przyczyn tragedii nad wodą.
- Nieważne czy wypiliśmy jedno czy siedem piw. Absolutnie nie wolno wtedy wchodzić do wody - apeluje Robert Wawruch. - Tym co utonęli też się wydawało, że ich to nie dotyczy.
Kolejny powód utonięć to brawura i brak zdrowego rozsądku. Prezes WOPR ma na myśli między innymi skakanie do wody na główkę.
- Ludzie to robią, a nawet nie wiedzą jakie jest podłoże zbiornika i nie znają jego głębokości - ostrzega ratownik. - Do tragedii może też dojść, gdy ludzie przeliczą się z siłami i np. wypłyną na środek jeziora. Może zabraknąć im sił by wrócić, złapać skurcz, mogą zachłysnąć się wodą. Wszystko trzeba robić z głową.
Policja przypomina, że dzieci mogą bawić się w wodzie tylko pod opieką dorosłych. Dobrze też, by miały założone dmuchane rękawki, które pomogą im utrzymać się na wodzie.
- Nie zapominajmy, że bezpieczna kąpiel zależy tylko do nas samych - zaznacza podkom Andrzej Fijołek. - Bezpieczna kąpiel, to kąpiel w miejscu do tego przeznaczonym, które jest odpowiednio oznakowane i w którym nad bezpieczeństwem odpoczywających czuwa ratownik - dodaje policjant.
ZOBACZ TEŻ:
W Lublinie studenci walczyli o medale Akademickich Mistrzostw Polski [ZOBACZ ZDJĘCIA]
Święto Pierogów w Bychawie. Pyszne jedzenie, konkursy, koncert Beaty Kozidrak z zespołem Bajm (WIDEO, ZDJĘCIA)
Piłkarki Górnika Łęczna odebrały puchar i medale za mistrzostwo Polski [ZDJĘCIA, WIDEO]
Lubelska brygada ma nowych terytorialsów (ZDJĘCIA, WIDEO)
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?