Piłka nożna: Górnik Łęczna zremisował z Kolejarzem Stróże

Pierwsze połowa przebiegała pod dyktando gospodarzy, którzy kilka razy zdołali przedostać się pod bramkę górników. Początkowo ich strzały nie były groźne, ale do czasu. W 27 min dobrą piłkę w polu karnym dostał Mariusz Mężyk, lecz mając przed sobą tylko Sergiusza Prusaka posłał piłkę obok prawego słupka. Cztery minuty później było jeszcze bliżej gola dla gości. Po rożnym piłkę uderzył mocno Witold Cichy, a futbolówkę z linii bramkowej wybił Rafał Niżnik. Łęcznianie pierwszą groźną akcję przeprowadzili w 37 min. Dejan Miloseski zagrał z rzutu rożnego, a piłkę do siatki wpakował Wallace Benevente, niestety sędzia dopatrzył się faulu górników i gola nie uznał.

Więcej informacji o wydarzeniach sportowych w Lublinie i regionie na kurierlubelski.pl/sport

Druga połowa także rozpoczęła się od natarcia przyjezdnych. W 55 min Piotr Madejski urwał się Adrianowi Bartkowiakowi i uderzył obok długiego słupka. Chwilę później strzałem nad poprzeczkę odpowiedział Miloseski, a w 67 min ten sam zawodnik był bliski zdobycia gola. Piłkę po jego uderzeniu z dystansu na poprzeczkę sparował jednak Łukasz Lisak.

To był ostatni mecz rundy jesiennej dla obu zespołów. Wiosnę rozpoczną w weekend 5-6 marca 2011 roku. Górnik podejmie wtedy swojego imiennika z Polkowic. Kolejarz natomiast zagra w Bielsku-Białej z Podbeskidziem. Sezon 2010/2011 zakończy się 11 czerwca.

Górnik Łęczna - Kolejarz Stróże 0:0

Widzów: 1200
Sędziował: Marcin Szrek z Kielc
Górnik: Prusak 6 - Bartkowiak 3, Benevente 4 (46 Kazimierczak 4), Magdoń 5, Pielach 5 - Zagurskas 4 (26 Niżnik 6), Miloseski 6, Bartoszewicz 5 (73 Szymanek 5), Pesir 5, Nildo 4, Paluchowski 4. Trener: Mirosław Jabłoński.
Kolejarz: Lisak 6 - Cichy 5, Szufryn 6, KsiężycZ 6, Walęciuk 5 - Gryźlak 5, Lipecki 5, Ciećko 5 (83 Stefanik), Madejski 5 - Socha 5 (72 Drąg 4), Mężyk 5 (63 Broź 4). Trener: Marek Motyka.