Pierwsza część sezonu 2016/2017 Lotto Ekstraklasy dobiega końca. Piłkarzy czekają jeszcze dwie grudniowe kolejki, po których rozpocznie się trwająca do połowy lutego przerwa w rozgrywkach.
W najbliższy weekend, ostatni w tabeli Górnik Łęczna będzie rywalizować z przeciwnikiem zajmującym wysokie, trzecie miejsce w lidze. Biorąc pod uwagę fakt, że zielono-czarni nie wygrali na Arenie Lublin od 17 września, faworytem są goście, którzy dobrze prezentują się na wyjazdach. Z 9 spotkań na obcych stadionach, podopieczni Czesława Michniewicza triumfowali w pięciu, a cztery razy schodzili z boiska pokonani. W obecnym sezonie nie podzielili się punktami poza Niecieczą. Jako jedyni potrafili natomiast zwyciężyć w Gdańsku z Lechią, co świadczy o sile Bruk-Betu.
„Górnicy” przystępują do sobotniego starcia z fatalną passą pięciu kolejnych meczów bez wygranej. Piłkarze z Łęcznej ostatni raz cieszyli się z kompletu punktów 22 października, gdy pokonali w Płocku tamtejszą Wisłę 2:1. Od tamtej pory zanotowali cztery kolejne porażki, co skutkowało osunięciem się na dno tabeli i zmianą na stanowisku trenera. W poprzedniej serii spotkań, pod wodzą tymczasowego opiekuna zespołu, Sławomira Nazaruka, łęcznianie zremisowali na wyjeździe z Cracovią 1:1.
Rezultat osiągnięty w Grodzkie Kraka wprowadził w szeregi zielono-czarnych nieco optymizmu. - Nie było łatwo przekonać drużynę, że są w stanie powalczyć na wyjeździe o punkty - przyznaje Nazaruk. - Na pewno mieliśmy sporo szczęścia. Cracovia stworzyła więcej sytuacji bramkowych. Ale podzieliliśmy się punktami i z tego się cieszymy. W naszej sytuacji każde oczko jest dla nas bardzo ważne - dodaje.
Nazaruk ma poprowadzić zespół także w sobotę. Najprawdopodobniej nowy trener rozpocznie pracę w Górniku dopiero w nowym roku. Jeszcze w zeszłym tygodniu do sztabu szkoleniowego miał dołączyć były asystent Franciszka Smudy, Marcin Broniszewski, ale ostatecznie wybrał ofertę samodzielnego prowadzenia pierwszoligowej Pogoni Siedlce.
W sierpniu łęcznianie przegrali w Niecieczy 1:2. Teraz liczą na rewanż i przerwanie złej serii. - Bruk-Bet Termalica to na dziś trzecia siła rozgrywek, która ma dwa razy więcej punktów niż my - mówi Adam Dźwigała, pomocnik zespołu z Łęcznej. - To rywal jest faworytem. Ale my gramy o zwycięstwo, a liga jest na tyle specyficzna, że z każdym można powalczyć. Dlatego celujemy w komplet punktów - kończy 21-latek.
ZOBACZ TEŻ:
Kluby w Lublinie. Imprezowy weekend za nami (ZDJĘCIA)
Lublin Sportival, czyli widowiskowe akrobacje pod Zamkiem [ZDJĘCIA, WIDEO]
Wystartowali w kolejnym biegu z cyklu City Trail [ZDJĘCIA]
Ku przestrodze! Wypadki w woj. lubelskim w mijającym tygodniu (ZDJĘCIA)
Przegląd wydarzeń tygodnia w województwie lubelskim (ZDJĘCIA)
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?