Adam Grzesiuk, obecny wójt gminy Puchaczów nie poniesie kary za to, że przed drugą turą wyborów samorządowych w 2006 roku do list wyborców dopisano 95 nazwisk. Sąd Rejonowy w Lublinie umorzył we wtorek postępowanie z uwagi na znikomą szkodliwość społeczną czynu.
Akt oskarżenia dotyczył sytuacji z połowy listopada 2006 roku. Śledczy stwierdzili, że bezprawnie doszło wówczas do dopisania do spisu wyborców 95 osób. Winą za zaistniałą sytuację obarczono ubiegającego się o reelekcję wójta. Miał on nie dopełnić swoich obowiązków, a także wydał decyzje administracyjne, na podstawie których doszło do nieuzasadnionego dopisania wyborców.
Sąd uznał, że wójt zbyt pobieżnie sprawdził, czy osobom składającym wniosek o dopisanie do rejestru wyborców rzeczywiście przysługuje takie prawo. Dzwonił do sołtysów wsi, a także radnych z pytaniem czy znają wnioskodawców.
Postępowanie w tej sprawie jednak umorzono z uwagi na znikomą szkodliwość społeczną czynu.
- Wójt miał zaledwie cztery dni na weryfikację wszystkich osób. To zbyt krótki czas na wnikliwą analizę tak dużej liczby wniosków. W ocenie sądu jest to czynność mało realna - mówiła w uzasadnieniu sędzia Violetta Tracz-Kowalska.
Grzesiuk wygrał w drugiej turze wyborów w 2006 r., ale wybory ponowiono ze względu na protest wyborczy. Zwyciężył ponownie, a w ubiegłym roku został wybrany na kolejną kadencję.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?