Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Centrum Oparzeń: Poparzeni mężczyźni walczą o życie

FAJ, KUD
Tomek Koryszko
Lekarzom udało się ustabilizować dwóch młodych mężczyzn z Suwałk, którzy trafili wczoraj do Wschodniego Centrum Oparzeń. - Zostali przewiezieni do nas w stanie zagrożenia życia, na razie są stabilni, ale nie wiadomo, co przyniosą kolejne dni - informuje dr Łukasz Drozdz, lekarz, który przyjmował pacjentów. Jeden z nich ma poparzone ok. 90 proc. ciała, a drugi - 30.

Początkowo poszkodowani mieli przylecieć do Łęcznej śmigłowcem, ale złe warunki pogodowe uniemożliwiły wylot. Ostatecznie mężczyźni musieli znieść ponad siedmiogodzinną podróż karetką.

Mężczyźni zostali poparzeni podczas pracy w masarni. Utylizowali odpadki, kiedy ciśnienie rozsadziło pobliski kocioł z gorącą cieczą. W efekcie para wodna i wrzący płyn zalały pracowników.
Leczenie mężczyzn będzie bardzo intensywne i rozległe. Przez pierwsze dwie doby będą wyprowadzani ze wstrząsu oparzeniowego. - A potem przy tak ciężkich przypadkach często pojawia się sepsa i niewydolność nerek, później możliwe, że trzeba będzie podłączyć ich do respiratora - zaznacza Drozdz.

**Czytaj także:
=> Centrum Oparzeń w Łęcznej będzie mieć komorę hiperbaryczną i lądowisko
=> Sukces lekarzy z Łęcznej
=>

Nie ma za co leczyć oparzeń

=> Łęczna chce leczyć poparzonych Rosjan**

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leczna.naszemiasto.pl Nasze Miasto