Pod koniec czerwca Rada Miasta Lublin zgodziła się na zmianę planu zagospodarowania przestrzennego, która umożliwia budowę stadionu żużlowego w pobliżu estakad u zbiegu ul. Krochmalnej i Diamentowej, przy planowanym w przyszłości przedłużeniu ul. Lubelskiego Lipca’80. Pomysł popierają kibice żużla. Przeciwni są mu aktywiści miejscy i ekolodzy. Ci ostatni argumentują m.in., że inwestycja doprowadzi do zdewastowania terenów zielonych nad Bystrzycą.
W poniedziałek konferencję prasową w tej sprawie, w miejscu, gdzie ma powstać stadion, zorganizowali działacze Lewicy Razem.
Magdalena Długosz, która jest członkinią rady dzielnicy Za Cukrownią podkreślała, że władze miasta, podejmując decyzje w sprawie lokalizacji stadionu, zlekceważyły głos mieszkańców wyrażony podczas konsultacji społecznych. - Spłynęło 3 tys. uwag w tym 430 negatywnych mówiących, że okoliczni mieszkańcy i mieszkanki nie chcą w tym miejscu stadionu. Zwracano uwagę na walory przyrodnicze tego terenu, na to, że ten zielony obszar jest tu bardzo potrzebny i nie można go zabudować– mówiła Długosz.
– Ostatnie decyzje dotyczące stadionu przeczą kilkudziesięciu latom pracy miejskich planistów, którzy dotychczas decydowali, że dolina Bystrzycy ma być terenem zielonym – podkreślał Szymon Furmaniak z Lewicy Razem.
Poseł Adrian Zandberg zapowiedział, że razem z posłanką Pauliną Matysiak zwrócą się w tej sprawie z interwencją do władz miasta. – Chcielibyśmy, żeby prezydent wyjaśnił, z czego takie decyzje wynikają – podkreślił.
– Będziemy też ten temat podnosić w Sejmie – dodała Paulina Matysiak.
Stadion? Tak, ale nie tutaj
Magdalena Długosz podkreślała zaś, że Lewica Razem i aktywiści miejscy nie są przeciwni budowie stadionu w ogóle. – Jeśli miasto znalazłoby na inwestycję środki zewnętrzne, należy myśleć o innej lokalizacji. Wiemy, że wydział panowania pracował nad nimi, mówiło się m.in. o dzielnicy Hajdów-Zadębie. Tam nie spowodowałoby takich szkód przyrodniczych, jak tutaj – zaznaczyła.
Jednocześnie Szymon Furmaniak poddawał w wątpliwość zasadność budowy stadionu w sytuacji, kiedy, w jego ocenie, miejskie usługi publiczne nie funkcjonują na wystarczającym poziomie.
– Ta inwestycja będzie pięknie wyglądała w folderze, ale czyją jakość życia poprawi? To będą igrzyska, raz na jakiś czas mieszkańcy wezmą udział w widowisku. Ale czy dojadą komunikacją miejską na ten spektakl? Tego nie wiadomo – wyjaśniał.
- Czerwcowa odsłona Lubelskiej Giełdy Staroci. Zobacz zdjęcia
- Skatepark w Puławach robi wrażenie. Przetestowali go zaraz po otwarciu
- W Lublinie po raz kolejny usłyszeliśmy Inne Brzmienia
- Lublin na stałe wpisze się w kalendarz Inicjatywy Trójmorza
- Siedziba byłego komendanta obozu zagłady zamieniła się w placówkę edukacyjną
- "Nie ma gospodarstwa, które by nie ucierpiało". Wojewoda obiecuje pomoc
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?